Górnik Zabrze pokonał na własnym stadionie Wisłę Płock 4:2 w spotkaniu 10. kolejki Ekstraklasy. Końcówkę spotkania zabrzanie zagrali wręcz koncertowo.
Górnik Zabrze przegrał sobotnie spotkanie z Wisłą Płock 0:2. Podopieczni Marcina Brosza rozegrali kolejny fatalny mecz z rzędu. Drużyna z Zabrza przeżywa bardzo głęboki kryzys
- Kiedy przychodziłem do Płocka w sierpniu, mieliśmy jeden punkt, byliśmy na spadkowym miejscu. Teraz na trzy kolejki przed końcem sezonu mamy już pewny byt w Ekstraklasie na kolejny sezon. Dziękuję piłkarzom za tę pracę, którą wykonaliśmy przez ostatnie miesiące - mówił po meczu Radosław Sobolewski, trener Wisły Płock.
Dla 36-letniego obrońcy Wisły mecz z Górnikiem Zabrze jest jego 20. występem w wyjściowej jedenastce w tym sezonie.
W poniedziałek, 6 lipca, w Rzymie w wieku 91 lat zmarł Ennio Morricone, legenda muzyki filmowej. Włoski kompozytor i dyrygent oprawił muzyką ponad pół tysiąca filmów.
W jednym z ostatnich meczów przed własną publicznością Wisła Płock wypadła fatalnie. Przegrała z Górnikiem Zabrze aż 0:4, co w Płocku nie zdarzyło się od bardzo dawna, przerywając serię pięciu domowych spotkań bez porażki.
Pierwsze koty za płoty - tak w skrócie można podsumować debiutancki występ Dariusza Dźwigały w roli szkoleniowca Wisły Płock. Po przegranej na inaugurację ekstraklasy z walczącym w eliminacjach Ligi Europy Lechem (1:2) nafciarze znów zagrają z uczestnikiem europejskich pucharów - na wyjeździe z Górnikiem Zabrze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.