Śląsk Wrocław pokonał Wisłę Płock 3:1 i utrzymał pozycję wicelidera. W ekstraklasie wrocławianie są jedynym zespołem, który w tym sezonie ligowym nie przegrał meczu. W następnej kolejce wicelider Śląsk na wyjeździe zmierzy się z liderem Lechem Poznań.
Choć kibice nadal mają zakaz wchodzenia na stadiony, to ma się zmienić od 19 czerwca, jeden z fanów Śląska Wrocław wpadł na niecodzienny pomysł.
Rosyjska Match TV wykupiła prawa do pokazywania meczów PKO Ekstraklasy w tym i następnym sezonie - 2020/2021. Mecz na żywo będzie można zobaczyć w Canal+ Sport 2, transmisja rozpocznie się o godz. 18.
Tylko raz w sobotnim wyjazdowym pojedynku Wisły ze Śląskiem można było odetchnąć. Było to w 27. minucie, kiedy Alen Stevanović dał Wiśle wyrównanie. Po końcowym gwizdku sędziego został niepokój. Nafciarze przegrali we Wrocławiu 1:2, są przedostatnią drużyną w tabeli Lotto Ekstraklasy. Do końca sezonu pozostały dwa spotkania.
PZPN: Wszystko wskazuje na to, że piłkarze polskich zespołów nie byli świadomi, że grają w ustawionych spotkaniach na Cyprze. Ale musimy rozwiać wszelkie wątpliwości i ustalić, co się tam wydarzyło
- Była jedność, graliśmy bardzo dobrze. Jestem zadowolony - mówi Kibu Vicuna, trener Wisły. Hiszpan po raz pierwszy zgarnął z płockimi piłkarzami komplet punktów w ekstraklasie, pokonując na wyjeździe Śląsk Wrocław 3:0.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.