Dwie drużyny z Polski zagrają w najbliższej edycji Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. W poniedziałek zdecydowano, że dziką kartę otrzyma Orlen Wisła Płock. Wicemistrzom Polski przyznano ją po dwóch latach starań.
Nawet pięcioma bramkami prowadzili nafciarze we wtorkowym meczu decydującym o mistrzostwie Polski. Do zdobycia tytułu potrzebowali przewagi dwóch trafień. Niestety dla nich w samej końcówce drużyna z Kielc doprowadziła do wyrównania, a następnie lepiej strzelała rzuty karne.
Wtorkowy mecz zadecyduje, czy zdobycie tytułu po raz jedenasty z rzędu świętować będą w Kielcach, czy po ponad dekadzie odzyska go zespół z Płocka.
Sensacyjny remis był bardzo blisko, ale na zakończenie udziału w mistrzostwach Europy polscy piłkarze ręczni przegrali we wtorek z Hiszpanią 27:28. - Jestem dumny z tej drużyny - stwierdził na koniec turnieju trener Patryk Rombel.
Reprezentacja Polski złoży protest do organizatorów mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych po niedzielnym meczu z Rosją. Rywale wyrównali w ostatniej sekundzie, ale powtórki pokazują, że Siergiej Kosorotow popełnił w tej akcji błąd kroków.
Niesamowita końcówka pojedynku Polski z Rosją na mistrzostwach Europy piłkarzy ręcznych. Trzy sekundy przed końcem nasz zespół objął prowadzenie, ale równo z końcową syreną rywale wyrównali. - Powinniśmy to wygrać. Gorycz pozostała - mówił w drodze do szatni Piotr Chrapkowski.
Jest szansa, że w przedostatnim meczu na mistrzostwach Europy polscy piłkarze ręczni w końcu wystąpią w najsilniejszym składzie. W niedzielę o godz. 15.30 nasz zespół gra z Rosją.
Bardzo słaba gra w ataku sprawiła, że polscy piłkarze ręczni nie mieli szans w starciu z aktualnymi wicemistrzami świata. W drugim meczu fazy zasadniczej mistrzostw Europy nasz zespół przegrał ze Szwecją 18:28.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.