Tu obejrzycie galerię zdjęć z meczu >>
Kilka dni temu w Eskisehir Polacy pokonali Turcję 29:24. Nasi rywale są w "polskiej" grupie najsłabszą ekipą i kolejne zwycięstwo z nimi było obowiązkiem Biało-Czerwonych. Tak jak na wyjeździe zagrali w Płocku Przemysław Krajewski i Michał Daszek, a Adam Morawski zastąpił w bramce Mateusza Korneckiego z Vive Kielce.
Przewaga polskiego zespołu w sobotnim spotkaniu nie podlegała dyskusji, już w pierwszych minutach wyszedł na trzybramkowe prowadzenie i zbliżoną przewagę utrzymywał do przerwy. Za jej powiększanie wziął się na poważnie od ok. 40. minuty, ostatecznie był lepszy od rywala o 11 trafień.
Płocczanie dorzucili do dorobku swojej drużyny osiem bramek: Krajewski - pięć, Daszek - dwie, Morawski - jedną.
W piątek Polacy zaczynają występy w mistrzostwach świata w Egipcie, w pierwszym meczu zmierzą się z Tunezją. Dopiero potem, w marcu, zagrają w kolejnych meczach eliminacji do mistrzostw Europy (Węgry, Słowacja '2022). Ich przeciwnikami będą Słowenia i Holandia.
Polska - Turcja 35:24 (16:12)
Polska: Wyszomirski, Morawski 1 - Chrapkowski, Pilitowski, Przybylski 1, Daszek 2, Ossowski 1, M. Gębala 2, T. Gębala 6, Krajewski 5, Czuwara, Majdziński 1, Moryto 7 (3 z rzutów karnych), Sićko 6, Olejniczak 1, Dawydzik 2.
Turcja: Özmusul, Günay 1, Öksüzcük - Pektas, Arifoglu, Öztürk 2, Erceylan 4, Celebi 1, Demirezen 1, Nalbantoglu, Sarak, Ersin, Öztürk, Hacioglu 1, Biçer 4, Pehlivan 5.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.