Co ciekawe, polscy tenisiści przeszli przez turniej jak burza, nie stracili seta. W fazie grupowej pokonali Litwę i Szwajcarię (po 3:0), a w półfinale ograli Grecję 2:0.
Mecze singlowe finału – z powodu opadów deszczu rozpoczęły się z opóźnieniem – były rozgrywane równolegle. Jako pierwszy swój pojedynek zakończył Kamil Fabisiak, który pokonał Nico Langmanna 6/2, 6/1. Chwilę później na sąsiednim korcie ze zwycięstwa zaczął cieszyć się Tadeusz Kruszelnicki, który wygrał z legendą międzynarodowego tenisa na wózkach Martinem Legnerem 6/0, 6/4.
Tym samym Polacy (w składzie: Kamil Fabisiak, Tadeusz Kruszelnicki i Krzysztof Brezyna) wywalczyli awans na tegoroczne Drużynowe Mistrzostwa Świata, które odbędą się w dniach 1-7 maja we włoskim Alghero na Sardynii. Wystąpi tam w sumie 16 zespołów: dziesięć najlepszych z rankingu światowego, czterech zwycięzców turniejów kwalifikacyjnych (Polska, Tanzania, Tajlandia i Brazylia). Stawkę finalistów uzupełnią dwie drużyny, które otrzymają dzikie karty.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze