Mniej więcej co pół roku przygotowujemy raport o płockim pierwotnym rynku mieszkaniowym, czyli o nowo powstających blokach. Trzeba przyznać, że od jesieni 2015 r. niewiele się zmieniło. Mało jest inwestycji, które rozpoczęły się od tamtego czasu - być może dlatego, że zima nie sprzyja tej branży. Druga rzecz, na którą wskazał jeden z deweloperów, to fakt, że "Płock jest małym miastem" i dla zaspokojenia rynku nie potrzeba więcej niż kilku bloków rocznie.
Trzecia sprawa to kredyty. Stały się mniej dostępne, minimalny wymagany wkład własny wynosi już 15 proc. wartości mieszkania, co stanowi trudną do przejścia barierę dla wielu potencjalnych nabywców. To także potwierdzają deweloperzy. - Ludzie biegają od banku do banku i są w nich odsyłani z kwitkiem - usłyszeliśmy w jednej z firm. W innej jednak powiedzieli, że chętni na nowe mieszkania są coraz bardziej świadomi produktów bankowych i coraz lepiej kalkulują. Kredyt MdM dla młodych osób nie ma zbyt dobrej oceny - bo jest dobry dla kogoś zamożnego, kto będzie w stanie spłacić go całkowicie w ciągu 10 lat, korzystając jeszcze z przysługujących ulg. Potem - mówił deweloper - zaczynają się problemy.
Daje się też zauważyć zupełnie nowe zjawisko - otóż o wiele więcej ludzi niż dotychczas decyduje się na duże lokale. Nawet jeśli proponowane mieszkania mają małą lub średnią powierzchnię, to nabywcy radzą sobie w ten sposób, że kupują dwa, a nawet trzy lokale i łączą je w jeden. Trend jest na tyle zauważalny, że np. Wix Deweloper przeprojektował blok i w ogóle zrezygnował w nim z kawalerek. W firmie sami są zdziwieni taką sytuacją, ale chcą się dopasować do rynku.
Skąd taka zmiana zainteresowań konsumenckich w kwestii wielkości mieszkań? Przyczyn jest zapewne kilka. Jedna z nich jest taka, że ludzie coraz częściej myślą o stabilizacji w ten sposób: lepiej kupić od razu docelowy życiowy lokal niż zaczynać od najmniejszego i potem raz albo i parę razy zamieniać go na większy, zmagając się po drodze ze sprzedażą poprzedniego, uregulowaniem kredytu i zaciąganiem kolejnego.
- Monitorujemy, kto kupuje nasze mieszkania, żeby wiedzieć, w jaką grupę celować z ofertą - opowiadają w Wix Deweloper. - I z naszych analiz wynika, że "uciekają" do nas ze starych bloków mieszkańcy osiedla zwanego Wielką Płytą, ze słodkich ulic, nawet z Podolszyc Północ. Mamy też zainteresowanie młodych, wykształconych mieszkańców gm. Radzanowo, którzy znaleźli pracę w płockich zakładach i teraz chcą się przeprowadzić. Ale także z Sierpca, a nawet z Kutna. I jest jeszcze jedna grupa - ludzie w wieku tuż przed emeryturą, płocczanie, którzy lata temu wyjechali do Warszawy. Teraz chcą wrócić, a po sprzedaży swoich średnio 50-metrowych mieszkań w stolicy stać ich na duże lokale w Płocku. To taka wymiana pokoleniowa, bo z kolei młodzi raczej stąd wyjeżdżają, głównie do Warszawy.
Nie wszystkie mieszkania sprzedają się jednakowo dobrze. Niektóre, nawet te drogie, idą w jednym miejscu jak ciepłe bułeczki, a w innym, pomimo stosunkowo niskich cen, jest marazm. Mimo że lokalizacje są naprawdę atrakcyjne i warte wnikliwej uwagi - jak choćby nowo powstające osiedle w Górach, graniczące ze ścianą lasu. Zapewne jak zwykle trzeba czasu, zagospodarowania terenu przed pierwszymi blokami, żeby ludzie docenili potencjał tego miejsca i jego miejsko-leśny charakter.
No a teraz wykaz mieszkań, które są do kupienia.
Powoli finiszuje budowa drugiego i zarazem ostatniego bloku w kompleksie u zbiegu al. Jachowicza i ul. 11 Listopada. Do końca czerwca budynek ma być odebrany od wykonawcy. Blok w części jest sześcio-, w części siedmiopiętrowy, w sumie będzie w nim 89 mieszkań o powierzchni od 45 do 70 m kw. Pozostały już tylko pojedyncze lokale w każdym metrażu. Cena metra kwadratowego - 4,2 tys. zł. Wszystkie lokale są z balkonami.
TOMASZ NIESŁUCHOWSKI
Są też jeszcze wolne miejsca postojowe w podziemiach - po 15 tys. zł za każde. W parterze będą lokale handlowo-usługowe.
We wrześniu PIK odda do użytku trzypiętrowy blok przy ul. Kazimierza Wielkiego 37. I uwaga - zostało w nim ostatnie wolne mieszkanie - trzypokojowe (jeden pokój z aneksem kuchennym), z balkonem. Jego powierzchnia to 47 m kw. usytuowane jest na pierwszym piętrze. Cena - 4 190 zł.
W listopadzie z kolei ma być oddany budynek przy Kazimierza Wielkiego 23 - jak zachwalają w firmie - najładniej usytuowany w Płocku. Fakt, lokalizacja jest bardzo atrakcyjna - obok schodów na plażę na przedłużeniu ul. Okrzei, z widokiem na Wisłę. Blok będzie trzypiętrowy, z 22 mieszkaniami, dwuklatkowy, z windami i miejscami postojowymi w podziemiu. Teren wokół ma być ogrodzony i zagospodarowany. Zostało tylko kilka lokali do kupienia. Ceny - od 3 950 zł za m kw. Powierzchnie mieszkań od 30 do 82 m kw., najmniejsze są jedno-, największe - czteropokojowe.
PIK wznosi też niewielkie osiedle na Podolszycach Południe - przy Jana Pawła II. To naprzeciwko kościoła św. Wojciecha, niedaleko tzw. lasku brzozowego. W budowie są teraz dwa bloki w tej lokalizacji. Pierwszy z nich ma być oddany w czerwcu i w nim sprzedane są wszystkie mieszkania. Drugi zostanie zakończony w listopadzie tego roku. Na parterze powstaną lokale usługowe, a na piętrach od pierwszego do trzeciego będzie 51 mieszkań o pow. od ok. 30 do 63 m kw. Dwupokojowych z aneksami kuchennymi i trzypokojowych z oddzielną kuchnią. Ceny - od 3 850 do 4 099 zł za m kw. W tym budynku wolnych jest jeszcze tylko kilka najmniejszych lokali, tych najmniejszych, o pow. 29-42 m kw.
Miejsca postojowe są przed budynkiem lub do kupienia w podziemiu pierwszego bloku.
A budowa trzeciego rozpocznie się najprawdopodobniej już w maju, zaraz po tym, jak deweloper dostanie pozwolenie na budowę. Jak dowiedzieliśmy się w firmie, już trwają rezerwacje na mieszkania w tym bloku, a sporo już jest zarezerwowanych. Będzie w nim 60 lokali od 30 do 63 m kw. Dwu- i trzypokojowych.
Całe osiedle docelowo będzie się składało z czterech budynków (budowa ostatniego ma się rozpocząć w przyszłym roku). Teren zostanie zagospodarowany zielenią, parkingami oraz niewielkim placem zabaw. W pobliżu są nowe, atrakcyjne skwerki rekreacyjne, plac z fontannami i duży, bogato wyposażony plac zabaw dla dzieci.
Tu od jesieni ub.r. nic się nie zmieniło. To znaczy - spółdzielnia nie buduje ani nie planuje budowy nowych bloków, ale ma w ofercie trzy mieszkania ze swoich starszych zasobów.
Dwa są w stanie surowym zamkniętym. Znajdują się w oddanym do użytku w 2009 r. bloku przy ul. Czwartaków 16. Nabywcy będą pierwszymi lokatorami. Obydwa są dwupokojowe, mniejsze - 63 m kw. - znajduje się na piątej kondygnacji, a zamiast balkonu ma wieżyczkę, taką przeszkloną półokrągłą ścianę. Większe jest na czwartej kondygnacji i posiada balkon.
Ceny obowiązują z czasu budowy bloku - ok. 4 tys. zł za m kw. - i nie podlegają negocjacji.
O wiele tańsze jest mieszkanie w blisko 27-letnim budynku przy Jana Pawła 11. Trzypokojowy lokal jest na pierwszym piętrze, jego powierzchnia wynosi 66 m kw. Był już zamieszkany, ale na skutek różnych okoliczności stał się znów własnością spółdzielni. Można go kupić po ok. 3 tys. zł za m kw.
Deweloper ten prowadzi jednocześnie dwie inwestycje - osiedle przy ul Żyznej i drugie przy Armii Krajowej. Już w marcu zostanie oddany pierwszy blok przy Armii Krajowej - czterokondygnacyjny, z garażami i komórkami lokatorskimi w części podziemnej. Do kupna zostało tu jeszcze kilka mieszkań: o pow. 54, 69, 79 i 80 m kw., wszystkie z balkonami. Ceny za lokale mieszkalne zależą od kondygnacji i wynoszą od 4 tys. do 4,2 tys. zł. Garaże można kupić po 25 tys. zł brutto.
Na tym samym małym osiedlu wzniesiono już do wysokości pierwszego piętra mury drugiego, bardzo podobnego budynku. Tu wybór lokali jest dużo większy, choć już sprzedało się 40 proc. mieszkań. W ofercie są jeszcze dwu-, trzy- i czteropokojowe. Ceny - jak w pierwszym bloku. Deweloper po zbyciu wszystkich planuje budowę trzeciego, ostatniego w tej lokalizacji. Zapowiada też zagospodarowanie terenu zielenią, placem zabaw. Budynki mają być ogrodzone.
Z kolei na Żyznej docelowo ma powstać 13 bloków, budowa kompleksu potrwa jeszcze co najmniej 5 lat. W zakończonym już piątym budynku są na sprzedaż jeszcze trzy mieszkania - o pow. 65, 72 i 78 m kw. Uwaga, obowiązują na nie ceny promocyjne - od 3 750 zł za m kw. W tym bloku (parter i trzy piętra) jest w sumie 40 lokali, w podziemiach - garaże. Na razie Invest Bud nie prowadzi tutaj kolejnej budowy, choć ma ją w planach "na najbliższą przyszłość".
Osiedle ma się wyróżniać duża ilością zieleni, będą place zabaw, ławeczki przy alejkach, mała architektura.
Ten deweloper zaprasza do zamieszkania w mieście, ale nie tym gwarnym i pełnym samochodów, ale w spokojnej, leśnej okolicy na nowo powstającym osiedlu Przylesie na os. Góry, w lewobrzeżnej części Płocka. Dokładnie - niedaleko Zespołu Szkół im. Leokadii Bergerowej. Docelowo, w ciągu kilku lat, Interbud zbuduje tam 12 bloków. Już na maj planowane jest zakończenie robót przy pierwszym, drugi ma być oddany jesienią tego roku. W każdym będzie po 30 mieszkań. Najmniejsze są 30-metrowe kawalerki - z salonem posiadającym aneks kuchenny i małą sypialnię, największe mają 70 m kw. powierzchni i składają się z trzech pokojów i oddzielnej kuchni. We wszystkich są balkony bądź tarasy, do każdego przypisana jest też komórka lokatorska.
Całe osiedle ma być docelowo ogrodzone, a furtki z tyłu kompleksu będą prowadziły... wprost do lasu, który jest tuż za przyszłym płotem. Teren między budynkami zostanie ładnie zagospodarowany - pojawią się alejki pośród zieleni, place zabaw, ławeczki. Z tym jednak deweloper nie zamierza czekać do końca inwestycji - ładne otoczenie od razu "dostanie" każdy z oddawanych bloków, tak by budowy kolejnych nie stanowiły uciążliwości dla ich mieszkańców. Jako dodatkowy atut tej lokalizacji Interbud podaje skomunikowanie osiedla z miastem autobusami KM. Pętla autobusowa jest przy szkole.
Wybór jest jeszcze spory, kupiono ok. 20 lokali. A ceny zachęcają - za m kw. trzeba zapłacić od 3,4 tys. do 3,6 tys. zł. Chętny na miejsce postojowe w podziemiu zapłaci za nie 15 tys. zł, ale będą też parkingi naziemne.
Inwestycja przesuwana w czasie ze względów proceduralnych wreszcie rusza! Firma informuje, że ma już pozwolenie na budowę, zostało tylko kilka szczegółów do dogrania. - Musimy w części sfinansować budowę łącznika między ul. 3 Maja a al. Jachowicza - mówi deweloper. - Mamy już podpisaną umowę z miastem i z Miejskim Zarządem Dróg; chętnie się do tego dołożę, choć... oczywiście jeszcze się trochę potarguję.
I tak w kwietniu zacznie się budowa nowego bloku przy ul. 3 Maja. Oddanie go do użytku planowane jest na październik przyszłego roku. Ale już jest blisko 30 rezerwacji, głównie mieszkań o pow. ok. 50 m kw. Są chętni na jednorazowe kupno dwóch, a nawet trzech mieszkań, po to, by je połączyć w jedno - aktualnie największy przeprojektowany lokal będzie miał łącznie ok. 120 m kw. W związku z takim obrotem sprawy w Omedze nie informują więc, ile w ogóle będzie docelowo lokali, bo jak widać, liczba ta jest uzależniona od nabywców.
Budynek będzie miał różne wysokości, "rośnie" w kierunku al. Jachowicza. Pierwsza i druga klatka mają zaprojektowane partery i trzy piętra, ostatnia klatka - parter i sześć pięter. Windy będą w każdej klatce. Inwestor zapowiada wysoki poziom wykończenia części wspólnych - granitowe ściany przy windach, wideodomofony, tv naziemną. Dla lokatorów przewidziano zarówno garaże na poziomie 0, jak i miejsca postojowe w podziemiu. Balkony? Tak, nawet po dwa w mieszkaniu.
Od strony zachodniej bloku powstanie teren zielony, ale tuż po sąsiedzku jest miejski skwer z placem zabaw, z którego będą mogli korzystać mieszkańcy. Na skwer będzie się wychodziło przez specjalnie do tego celu zamontowaną furtkę w ogrodzeniu budynku.
Ceny mają być dostosowane do kredytu MDM (ale nie tylko dla tych, którzy zechcą z niego skorzystać, a dla wszystkich kupujących). Teraz to ok. 3,9 tys. zł za m kw. Miejsce postojowe można kupić po 23 tys., a duży garaż kosztuje 30 tys. zł.
Mamy okazję sprostować nazwę budynku, jaki stawia ten właśnie deweloper. Jesienią błędnie napisaliśmy, że to Złote Tarasy, ale naprawdę chodzi o Słoneczne Tarasy!
Ten pięciopiętrowy budynek - przy ul. Nowowiejskiego - ma być zakończony już maju. I są w nim jeszcze wolne mieszkania - od 44 do 87 m kw., od dwu- do czteropokojowych, zarówno z aneksami kuchennymi, jak i oddzielnymi kuchniami. Wszystkie z balkonami lub - na czwartym i piątym piętrze - tarasami. Firma zapowiadała wcześniej urządzenie na dachu zielonego ogrodu nad największym mieszkaniem, z wyłącznym dostępem do tego nietypowego zieleńca dla mieszkańców tego lokalu. No ale nabywca zdecydował, że spory taras mu wystarczy, więc bloku z ogrodem na dachu w Płocku na razie nie będzie.
Ceny mieszkań uzależnione są od wielkości, położenia itp., wahają się od 3 990 zł do 5 tys. zł za m kw. Części wspólne budynku, np. klatka schodowa, wykończone zostaną w wysokim standardzie. Oczywiście zainstalowana zostanie także winda. W bloku będzie monitoring zewnętrzny i wewnętrzny; rodzice na ekranach telewizorów będą mogli na przykład obserwować, czy ich dzieci bezpiecznie bawią się na placu zabaw czy zielonym terenie na tyłach budynku.
Jesienią właściciel firmy z nieukrywaną radością informował, że dostał pozwolenie na budowę i rusza z robotami na zupełnie nowym osiedlu Zielona Sadyba na Podolszycach Północ. Jak tłumaczył, nazwa zawiązuje do faktycznie bujnej zieleni wokół terenu inwestycji i ma być przyjazna dla przyszłych mieszkańców. Najwyraźniej ten "czar" zadziałał, bo - jak informuje deweloper - zainteresowanie klientów jest bardzo duże. W pierwszym wznoszonym bloku, który ma być oddany w listopadzie, na 54 lokali 30 ma już nabywców. Co ciekawe, duże apartamenty - po 107 m kw. - na najwyższym piętrze, z rozległymi tarasami, ?poszły? od razu! I to mimo że były najdroższe, po 4,5 tys. zł za m kw. Pozostałe lokale, o pow. od 30 m kw., są w cenie po 4,3 tys. zł za m kw., a garaże podziemne - też już sprzedane - po 30 tys. zł.
Blok ma pięć pięter, dwie klatki schodowe z windami, a do mieszkań na parterze przypisane są ogródki o pow. od 30 do 90 m kw.
Wobec takiego zainteresowania dużymi lokalami została przyspieszona budowa drugiego bloku - miała rozpocząć się w listopadzie tego roku, a zacznie się już w czerwcu. No i blok ten został przeprojektowany - zrezygnowano z kawalerek na rzecz większych lokali, takich o pow. minimum 60 m kw. Poza tym budynek ten będzie taki sam jak już powstający, z takimi samymi cenami i również z czterema apartamentami na najwyższej kondygnacji.
Docelowo osiedle będzie liczyło trzy bloki, w których w sumie zamieszka 180 rodzin. Ostatni będzie miał kształt litery M, jego budowa rozpocznie się po oddaniu drugiego budynku. Całość ma być ogrodzona, planowane są nasadzenia, urządzenie alejek, oświetlenia, placu zabaw dla dzieci.
Firma jest "autorem" osiedla Górna. Etap trzeci tego kompleksu składa się z już gotowych czterech budynków czterokondygnacyjnych, jednoklatkowych, po 20 mieszkań każdy. Posiadają one pozwolenia na użytkowanie. Zostały w nich tylko pojedyncze mieszkania: jedno w wersji trzy- lub czteropokojowej o powierzchni 76,03 m kw. i kilka o powierzchniach 41, 51 i 76 m kw.
Amabud buduje kolejne trzy budynki czterokondygnacyjne, jednoklatkowe, z podziemnymi garażami, komórkami lokatorskimi i wózkownią. W budynkach 5. i 6. planowane są po 23 mieszkania dwu- i trzypokojowe o powierzchniach: 36, 39, 40, 49, 54 m kw. Z kolei w budynku 7. będzie 20 mieszkań jedno-, dwu-, trzy- i czteropokojowych o powierzchniach: 32, 51, 54 i 67 m kw.
To firma z Włocławka, która w Płocku, w samym sercu Podolszyc Północ - przy ul. Kutrzeby - buduje osiedle Chrobry. Docelowo postawi cztery bloki, aktualnie w budowie są dwa i w obu przekazanie kluczy lokatorom planowane jest do końca tego roku. Będą w nich w sumie 52 mieszkania o pow. od 28 do 65 m kw., ale... 44 z nich już zostały sprzedane. Zostały jeszcze lokale od kawalerek z aneksem kuchennym do trzypokojowych. Tu także część klientów zdecydowała się na zakup dwóch mieszkań jednocześnie, tak by powiększyć swoją powierzchnię mieszkalną. Deweloper twierdzi, że nie ma z tym najmniejszego problemu technicznego.
Całe osiedle będzie zamknięte, z bramami na pilota, wewnątrz ogrodzenia powstanie zielony teren z ławeczkami, alejkami i oświetleniem. Wszystkie budynki mają być czteropiętrowe, bez funkcji usługowych, w parterze zlokalizowane zostaną garaże. Bloki ma wyróżniać nowoczesna elewacja, zróżnicowana dla każdego piętra, od granitowych okładzin na parterze, poprzez drewno i szkło na wyższych kondygnacjach. Dodatkowym elementem zdobiącym (ale i użytkowym) mają być balkony i tarasy - o powierzchniach od 3,8 do ok. 20 m kw.
Jeden z obecnie stawianych bloków jest jedno-, drugi - dwuklatkowy. Windy są już od poziomu 0, przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych czy dziecięcych wózków - nie trzeba pokonywać żadnych schodów, żeby dostać się do windy.
Mieszkania są w cenie od 3 990 do 4 350 zł za m kw. Garaż dla chętnych - kosztuje 30 tys. zł, zaś za miejsce postojowe na ogrodzonym terenie nabywca zapłaci 9 tys. zł.
DOMY
Dla niektórych dom od dewelopera to bardzo kusząca opcja. Bo - jak argumentuje płocczanin Rafał, młody mąż i tata - w cenie niewiele wyższej niż ta, którą musiałby zapłacić za mieszkanie, będzie miał większą przestrzeń, swobodę i nawet własny ogródek, doskonały dla dzieci i na spotkania z przyjaciółmi. Rafał zdecydował się więc na zakup domu, który teraz wykańcza od stanu deweloperskiego. - Ale w nowe mieszkanie też musiałbym zainwestować sporą sumkę - mówi mężczyzna. - Sporo robię sam, pomagają rodzina i znajomi, więc przy okazji, mimo zmęczenia, mam satysfakcję, że choć w części buduję swój dom.
W firmach stawiających takie budynki mówią, że zainteresowanie dużymi obiektami osłabło, dlatego niektórzy mają nowe propozycje - mieszkań w domach. To rozwiązanie daje również poczucie większego komfortu, jako że nie ma nic wspólnego z blokowiskiem, a w dodatku takie osiedla są lub będą sytuowane już poza Płockiem.
Firma zaprasza do Słupna, gdzie wznosi osiedle domów z mieszkaniami (docelowo będzie sześć takich domów z 24 mieszkaniami), nazwane bardzo poetycko Ptasia Polana. W każdym z budynków są po cztery lokale mieszkalne. Teraz można kupić dwa rodzaje mieszkań: dwa o pow. 81 m kw. i trzy o pow. 110 m kw. Te mniejsze mają ogródki po 250 m kw., są trzypokojowe, w cenie jest miejsce parkingowe przed budynkiem. Nie ma balkonów. Kosztują po 285 tys. zł.
Większe również mają 250-metrowe ogródki i miejsce parkingowe, ale są pięciopokojowe. I mają spore tarasy, zajmujące ok. 30 m kw. Cena większego lokalu to 335 tys. zł.
Mieszkania są ogrzewane gazem ziemnym, ale dodatkowo są w nich także kominki. Domy mają piece c.o., wewnątrz rozprowadzone wszystkie instalacje, zamontowane grzejniki, będą zewnętrzne drzwi i parapety. Okna plastikowe.
Deweloper zbuduje jeszcze trzy kolejne budynki, każdy z czterem mieszkaniami. Będą w tej samej cenie i już można dokonywać rezerwacji.
Ten deweloper buduje domy w Płocku, ale na skraju miasta, konkretnie - przy ul. Szpitalnej. Osiedle nazywa się Wisła Park, składa się na nie 90 domów i właściwie cykl inwestycyjny jest już na ukończeniu. Ale jeszcze nic straconego, jako że ostatnie budynki są wciąż do kupienia. Konkretnie - segmenty szeregowe po 115 m kw. powierzchni każdy. Zostały dwa środkowe i jeden skrajny. Składają się z parteru, piętra i niemieszkalnego poddasza. Do każdego należy niewielka działka oraz po 2 miejsca postojowe. Są do nabycia w cenie od 339 tys. zł.
Poza tym można kupić od Tectum bliźniak - połówka ma 156 m kw., działkę o pow. ok. 400 m kw., w bryle budynku jest garaż. Cena za to wszystko - 455 tys. zł.
I jeszcze trzy segmenty w szeregówkach, wszystkie środkowe, z działeczkami o pow. 268 m kw. Te mają po 138 m kw. powierzchni i garaże w bryle budynku. Kosztują po 387 tys. zł.
Domy kryte są blachodachówką, ogrzewanie - gazem z sieci miejskiej. Nabywca będzie miał rozprowadzone wszystkie instalacje, urządzoną kotłownię wraz piecem, otynkowane ściany i okna PCV. A także drzwi zewnętrzne i bramy garażowe na pilota.
Ogródki każdy będzie aranżował we własnym zakresie, ale cały teren został zagospodarowany przez dewelopera. Są uliczki wewnętrzne, podjazdy, plac zabaw.
Tectum przymierza się już do budowy nowego osiedla, ale na etapie opracowań nie podaje bardziej szczegółowych informacji na ten temat.
Mamy tu nowości! Co prawda osiedle Nowe w podpłockim Stróżewku jest już praktycznie ukończone i pozostało tam do sprzedania tylko parę domów, ale...
Zacznijmy jednak od aktualnej oferty. W Stróżewku do sprzedaży są domy w zabudowie bliźniaczej, każdy o powierzchni 117 m kw., wliczając w to garaż. Działki przy domach mają pow. od 442 do 535 m kw. Wprowadzać można się do nich już na jesieni tego roku. Cena - 299 tys. zł. Tutaj klienci mają do wyboru sposób ogrzewania: albo na gaz, albo na węgiel. Domy pokryte są blachodachówką, wewnątrz rozprowadzone wszystkie instalacje. Nie ma drzwi - to już należy do nabywcy. Zainstalowano parapety zewnętrzne i wewnętrzne. Ściany otynkowane, gotowe do malowania.
Tymczasem firma przygotowuje się do budowy nowego, dużego osiedla w tymże Stróżewku! Powstanie na nim kilkadziesiąt budynków parterowych z poddaszami, o których przeznaczeniu i wykorzystaniu zdecydują sami mieszkańcy. I teraz uwaga - w każdym z tych domów wydzielone zostaną po dwa odrębne mieszkania o pow. 65 m kw.
- Pierwszy taki dom z mieszkaniami zaczniemy budować na przełomie kwietnia i maja tego roku, a wiosną 2017 r. będzie się już można wprowadzać - informują w Polskim Domu. - Działka o pow. ok. 320 m kw. będzie przypisana do każdego mieszkania. Cena takiej nieruchomości wynosi 224 tys. zł. W następnej kolejności przystąpimy do realizacji mieszkań o powierzchni od 56 do 80 m kw., również z działkami.
Polski Dom buduje także osiedle Nad Grodziskiem w Słupnie. Kilkadziesiąt domów jest tu już sprzedanych, zamieszkałych, ale wciąż w ofercie są: budynek wolno stojący o powierzchni 89 m kw. na działce 628 m kw., w stanie deweloperskim, z możliwością wprowadzenia się jesienią tego roku. Cena to 285 tys. zł. A także budynki w zabudowie bliźniaczej o powierzchni od 89 do 131 m kw. w cenie od 250 tys. zł. Wszystkie są parterowe z użytkowymi poddaszami, kryte blachodachówką. Niektóre mają garaże, inne wiaty garażowe, część zaś nie ma takich miejsc dla samochodów. Działki są uzbrojone (jest woda, kanalizacja i gaz ziemny). Ogrzewanie - gazowe. W każdym budynku są rozprowadzone wszystkie instalacje. Nie ma drzwi, te musi już kupić i zainstalować każdy indywidualnie.
Firma oferuje w Słupnie również mieszkania (56 m kw.) z działkami o powierzchni ok. 175 m kw. Cena - od 1950 zł za m kw. - za całość wychodzi 165 820 zł. Mieszkania przekazywane są w stanie deweloperskim, z ogrodzoną działką, utwardzonym dojściem do budynku oraz miejscem postojowym. Jest też do kupienia mieszkanie 64-metrowe z działką ok. 306 m kw., nabywca będzie miał możliwość zagospodarowania w przyszłości poddasza i powiększenia metrażu o ok. 30 m kw. Cena od 208 tys. zł. I kolejna nowość tej firmy - budynki w zabudowie bliźniaczej, o powierzchni od 89 do 131 m kw. W cenie od 250 tys. zł. Dodajmy, że te mieszkania w domach są bezczynszowe, co może być atutem dla nabywcy.
Największa i najstarsza płocka spółdzielnia kończy inwestycję w Maszewie Dużym, czyli zaraz za granicami miasta. Zbudowała tam 29 domów jednorodzinnych, do kupienia zostały ostatnie cztery. Wszystkie są przekazywane nabywcom w stanie surowym otwartym, z użytkowymi poddaszami, bez podpiwniczenia, ale z garażami w bryle budynków. Teren jest uzbrojony, na działki wprowadzono przyłącza wodociągowe, gazu, kanalizacji i elektroenergetyczne.
Zanim napiszemy o cenach, dodajmy, że spółdzielnia wprowadziła ratalny system sprzedaży. Czyli - 20 proc. wartości nieruchomości trzeba wpłacić przy podpisaniu aktu notarialnego, a pozostałą kwotę nabywca będzie spłacał w ratach.
A oto co jest jeszcze do kupienia:
-- Dom o pow. 172,5 m kw. (w tym garaż), na działce o pow. 1070 m kw. Działka nieogrodzona, do samodzielnego zagospodarowania. Cena: 234 900 zł.
-- Dom o pow. 168,20 m kw. (w tym garaż), działka - do samodzielnego ogrodzenia i zagospodarowania - 987m kw. Cena: 226 044 zł.
-- Dom o pow. 172,6 m kw. (w tym garaż), działka (również do ogrodzenia i zagospodarowania) - 1173 m kw. Cena 268.328,06 zł.
Wszystkie komentarze