Chociaż zarówno w ratuszu, jak i w Akademii Mazowieckiej nie zdradzają konkretnej kwoty, która uczyniłaby z uczelni właściciela lub udziałowca miejskiej spółki, to i tak wiadomo, że chodzi o "dość dużo pieniędzy". Główny problem leży w polityce rządu i dostępie do funduszy z Krajowego Planu Odbudowy.
Naczelna Izba Lekarska podkreśla, że "otwieranie kierunków lekarskich na kolejnych uczelniach wzbudza sprzeciw środowiska lekarskiego". Jej zdaniem większa liczba absolwentów nie rozwiąże problemów kadrowych w publicznej ochronie zdrowia. Innego zdania jest minister zdrowia.
Dobre informacje w sobotę przekazał w mediach społecznościowych prezydent Płocka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.