Wiadomo¶ci P³ock
Po zjednoczeniu Niemiec ró¿nice podwójnego miasta zacieraj± siê, a Potsdamer Platz znów zachwyca architektur±. Mury runê³y, grzebi±c stary ¶wiat.
- Tak, czasem czujê siê jak Indiana Jones - ¶mieje siê Tomasz Kordala, zastêpca dyrektora Muzeum Mazowieckiego w P³ocku. Jest w³a¶nie na tropie kolejnej p³ockiej zagadki. Wiele w niej pozosta³o jeszcze do odkrycia.
- Co mamy za czasy. - lekarze w p³ockich przychodniach krêc± g³owami, kiedy od kolejnego zakichanego pacjenta s³ysz±: "Nie, nie, proszê nie wypisywaæ zwolnienia, nie mogê sobie na to pozwoliæ". Na tym tle tym ciekawiej przedstawiaj± siê badania przeprowadzone w naszym mie¶cie ponad 50 lat temu. Wtedy to siê chorowa³o! A od zwolnieñ raczej nikt siê nie uchyla³.
Ekspozycja w Muzeum Mazowieckim zosta³a przed³u¿ona do 30 pa¼dziernika!
Ju¿ w czwartek w auli LO im. Stanis³awa Ma³achowskiego uroczy¶cie bêd± obchodzone a¿ cztery rocznice maj±ce zwi±zek z drogownictwem! I jest niespodzianka - prezes towarzystwa przygotowa³ now± publikacjê i bêdzie j± mo¿na dostaæ podczas obchodów. Ciekawa rzecz dla biblioteczek p³ockofilów i nie tylko.
Nie by³ to dobry czas: druga wojna ¶wiatowa, w mie¶cie panoszyli siê Niemcy, zmienili nazwy ulic, wyburzyli stare domy, stawiali dla siebie nowe. Nazwê miasta te¿ zmienili. O tym opowiada wystawa w Muzeum Mazowieckim.
Przed t± rekonstrukcj± bali¶my siê trochê, ¿e tego typu widowiska, malownicze, atrakcyjne, odzieraj± wojnê z jej grozy. W niedzielê okaza³o siê, ¿e nasza obawy by³y p³onne. Owiani dymem z pocisków, z ³un± po¿aru na twarzach, og³uszeni hukiem wybuchów - wraz z kilkutysiêczn± publiczno¶ci± na polu miêdzy Radziwiem a Górami odczuli¶my na w³asnej skórze namiastkê wojennego koszmaru.
Panel z udzia³em dawnych wspó³pracowników premiera zorganizowali w Ma³achowiance cz³onkowie komitetu budowy jego pomnika. By³ zadedykowany uczniom p³ockich szkó³ ponadpodstawowych. Paneli¶ci zburzyli u niektórych jednowymiarowe pojmowanie historii.
Wydarzenie, które chcemy wam poleciæ, jest mo¿e ma³o rozrywkowe. Z pewno¶ci± bêdzie jednak widowiskowe, pouczaj±ce i jedyne w swoim rodzaju. W niedzielê, na polach miêdzy ul. Kutnowsk± a Krakówk±, pasjonaci historii z rozmachem zrekonstruuj± bitwê pod P³ockiem.
W ¶rodowy wieczór, jak w 30 innych miejscach w Polsce, harcerze zapalili znicze na mogile Ukraiñca, który ramiê w ramiê z Polakami walczy³ w 1920 roku z bolszewickim najazdem.
Leonid Lisowski - Ukrainiec, cz³onek Ukraiñskiej Armii Ludowej - w roku 1920, tak jak tysi±ce jego rodaków, ramiê w ramiê z Polakami walczy³ z bolszewickim naje¼d¼c±. Jego mogi³ê odnale¼li w P³ocku harcerze z 2 Harcerskiej Dru¿yny "Tibesti" z Przasnysza.
Tygodnik P³ock
Takie mundury mamy w P³ocku tylko ja i Micha³ Spirydonow. Mój, przedwojennego aspiranta Policji Pañstwowej, zosta³ uszyty wed³ug wzoru z 1936 r. Micha³ ma oryginalny, po dziadku Stefanie Lipiñskim - opowiada Adam £aszczewski.
W tym roku inaczej ni¿ dotychczas miasto planuje przypomnieæ wydarzenia z 1939 r. Na pierwszy plan chce wysun±æ nasz± lokaln± historiê.
Sport na p³n. Mazowszu
11 czerwca 1994 r. zwyciêstwem z Szombierkami Bytom 3:0 Petrochemia przybi³a piecz±tkê pod historycznym awansem do ekstraklasy.
Ciep³a, wra¿liwa, szykowna i dystyngowana. Uwielbia³a dalekie podró¿e, jako pierwsza kobieta w P³ocku zrobi³a prawo jazdy. Gdy wyje¿d¿a³a z bramy przy Tumskiej swym eleganckim fiatem, ca³a ulica wstrzymywa³a oddech.
- W latach 60., wczesn± wiosn±, na obozy je¼dzili¶my ciê¿arówk±, pod plandek±. Kiedy docierali¶my na miejsce, ch³opaki wpadali do szatni i grzali nogi przy kaloryferach - wspomina Jan Budzyñski, który jako trener przepracowa³ w Stoczniowcu ponad pó³ wieku.
Archiwum Pañstwowe w P³ocku bêdzie w sobotê ¶wiêtowaæ Miêdzynarodowy Dzieñ Archiwów. Zaprasza wszystkich zainteresowanych histori±, dziejami miasta i po prostu - tych, którzy lubi± zapach starych dokumentów.
- Wybory 4 czerwca 1989 r. i poprzedzaj±cy je Okr±g³y Stó³ to by³y wydarzenia, które warto przypominaæ. Czy siê komu¶ podoba, czy nie, 4 czerwca sta³ siê prze³omem, to data podrêcznikowa. I ktokolwiek by rz±dzi³, nie da siê jej wymazaæ - twierdzi p³ocki historyk dr Grzegorz Go³êbiewski, jeden z inicjatorów wydarzeñ, na które z okazji 30. rocznicy zaprasza Towarzystwo Naukowe P³ockie.
Droga by³a szeroka - spokojnie mija³y siê na niej nie dwa, a mo¿e i cztery wozy. Ruch by³ spory. Po jednej stronie murowane domy, po drugiej - Wis³a, ³odzie, baty, parowce. Oto p³ockie nabrze¿e Anno Domini 1905. Jeden z 22 piêknych widoków z albumu Ryszarda Rzymkowskiego.
Przeczytali¶my o tym w og³oszeniu, jakie dok³adnie 120 lat temu zamie¶ci³y "Echa p³ockie i ³om¿yñskie". Podczas rodzinnych spotkañ ¶wi±tecznych wielu z nas z zapa³em wspomina dawne czasy - te, które dotycz± wydarzeñ sprzed kilku, kilkunastu, góra kilkudziesiêciu lat. Zanurkujemy jednak jeszcze g³êbiej w przesz³o¶æ. Czym ¿y³ kiedy¶ P³ock?
Wci±¿ nie widaæ, ¿eby na p³ockiej skarpie miêdzy spichlerzami a schodami nad Wis³ê przy ul. Kazimierza Wielkiego zaczyna³y siê jakie¶ prace budowlane. A ju¿ pod koniec 2015 r. miasto zapowiada³o tam atrakcyjne miejsce dla dzieci i nie tylko. I taki plac zabaw wci±¿ jest w planach, ale...
Jego cz³onkowie robili bale i pochody, kupowali karetki i organizowali szpitale. Sprzedawali znaczki - kto je kupi³, z dum± nakleja³ na swe... okna. Nic dziwnego. Wszyscy wiedzieli, ¿e Polski Czerwony Krzy¿ - w P³ocku, Polsce i na ca³ym ¶wiecie - po prostu pomaga ludziom.
Nie ma ju¿ w P³ocku Staromiejskiej, Zamkowej, legendarnej Pod Strzech± na rogu Tumskiej i Ko¶ciuszki. Ale jest restauracja, która od niemal 50 lat dzia³a w jednym miejscu. W dodatku prawie nic od lat siê w niej nie zmieni³o! Zapraszamy na gastronomiczn± podró¿ po dawnym P³ocku.
W kuczce przy Grodzkiej 8 modli³ siê Lewek Kilbert, którego bank pracowa³ "tanio, szybko i punktualnie". Zapewne tak¿e jego bratanek Leon, wspominany jako "cz³owiek du¿ej wiedzy i ¿yczliwo¶ci". - Odwiedzam to podwórko w czasie ¦wiêta Sukkot. Gdy jest zupe³nie cicho, wydaje mi siê, ¿e niemal s³yszê ich g³osy - mówi Jerzy Skar¿yñski, prezes Stowarzyszenia Starówka P³ocka. - Ta kuczka po prostu nie mo¿e st±d znikn±æ.
Dwie damy w towarzystwie trzech ma³ych dziewczynek nosz± typowe secesyjne kapelusze, nasuniête na czo³o i skierowane ku do³owi. Staniki sukien uk³adaj± siê w odw³ok osy, a ko³nierzyki w formie szmizetki ¶ci¶le okalaj± szyjê.
Ten wybitny architekt wp³yn±³ na wygl±d zewnêtrzny katedry, ale tak¿e zaaran¿owa³ jej wnêtrze. Zaprojektowa³ chór, ambonê, meble do prezbiterium, wzmocni³ sklepienia, a w efekcie uchroni³ nasz± bazylikê przed kompletnym zniszczeniem podczas II wojny ¶wiatowej.
- Od dziecka ¿y³em w domu na kó³kach, podró¿uj±c z rodzicami z lasu do lasu. - wspomina³ w 2002 roku wiekowy ju¿ Adolf Siwak, syn wójta taboru Marcina Siwaka i wieloletni wójt p³ockich Romów. Tej wêdrówce, scalaj±cej romsk± wspólnotê, kres po³o¿y³y decyzje polskich w³adz pañstwowych z po³owy XX wieku. One te¿ sprawi³y, ¿e dla blisko dwustuosobowej spo³eczno¶ci wêdrownych Cyganów domem sta³ siê P³ock - wybrany z konieczno¶ci.
Wizyta Wojciecha Jaruzelskiego nie mog³a wzbudziæ równie radosnych emocji u wszystkich p³occzan, a jednak ton relacji tamtych wydarzeñ by³ niemal wznios³y. A wszystko wydarzy³o siê 24 stycznia 1989 r.
Koncerty, odczyty, uliczne zbiórki. Na trasie od Tumskiej do skweru co chwilê drogê zastêpuj± kwestarze ze skarbonkami. Przypinaj± znaczki do piersi, ludzie paraduj± z nimi dumnie, niektórzy cali oblepieni. Nie, to nie opis dzisiejszej WO¦P! To obraz P³ocka sprzed 100 lat! Wychodzi na to, ¿e wcale nie Jurek Owsiak wymy¶li³ Wielk± Orkiestrê ¦wi±tecznej Pomocy, a p³occzanie!
Gdzie jest w mie¶cie najpiêkniejszy i najwa¿niejszy plac budowy? Wielu p³occzan powie: w katedrze. W bazylice od kilku lat trwa intensywny remont. Tak¿e na przysz³y rok ks. proboszcz Stefan Ceg³owski planuje co¶ niezwyk³ego - zej¶cie do tajemniczej krypty pod po³udniow± wie¿± i poszukiwanie pod ni± romañskich fundamentów ¶wi±tyni
Krzy¿acy cenili sobie wspó³pracê z w³adc± P³ocka, ale w tym uk³adzie nie by³o równowagi si³. Siemowit ca³y czas traci³. Umowa w Raci±¿u przewidywa³a, ¿e dostanie jedn± trzeci± ziem jaæwieskich zdobytych w czasie wspólnych wypraw, a kolejna umowa, zawarta sze¶æ lat pó¼niej w Troszynie, obcina³a jego udzia³ o po³owê.
Przemoc i bandytyzm to wcale nie jest "wynalazek" naszych czasów. Od wieków przestêpcy, wywodz±cy siê zreszt± z wszystkich warstw spo³ecznych, s± zaka³± P³ocka i okolicznych miejscowo¶ci.
Archiwum Pañstwowe w P³ocku wyda³o w³a¶nie swój dziesi±ty ju¿ "P³ocki rocznik historyczno-archiwalny". Owszem, to pozycja bardzo powa¿na i pe³na naukowych szczegó³ów, ale znajdziecie w niej ca³± masê ciekawostek dotycz±cych historii P³ocka i regionu. Specjalnie dla Was wybrali¶my kilka.
- T± ksi±¿k± idê ¶mia³o z twarz± do spo³eczeñstwa. Pewnie czê¶æ osób, o których piszê, nie bêdzie zadowolona, bo siê je z mroków wydobywa. Ale niech siê ka¿dy w swoim lusterku obejrzy - tak mówi o swojej najnowszej ksi±¿ce "Mój album polityczny. Fakty. Dokumenty" Remigiusz Bielewicz, jej autor. To bardzo ¶mia³a pozycja, pokazuje rzeczywisto¶æ sprzed dziesiêcioleci bez makija¿u.
By³ bardzo przystojny. Pisano, ¿e twarz ma wrêcz niepokoj±co piêkn±. Edward Flatau, neurolog i psychiatra, twórca polskiej i ¶wiatowej neurologii. Wielki naukowiec, osobisto¶æ swej epoki. Singer opisywa³, jak leczy³ opêtan± przez dybuka, który zagnie¼dzi³ siê jej w uchu, Freud entuzjastycznie wypowiada³ siê o jego badaniach. Edward Flatau skoñczy³ Ma³achowiankê, a jego piêkny dom rodzinny kojarz± wszyscy p³occzanie. Bo urodzi³ siê w³a¶nie w P³ocku, 150 lat temu.
Zdjêcia wygl±daj± jak kadry z filmu historycznego. Wyra¼ne, piêknie skomponowane, ciekawe - jakby zrobi³ je fotoreporter najlepszej ¶wiatowej agencji. Konwoje wojskowe, szpitale, zbli¿enie na ¿o³nierza poleg³ego na polu pod Brzezinami... Trudno uwierzyæ, ¿e dokumentuj± zamierzch³e czasy pierwszej wojny ¶wiatowej. ¯e powstawa³y na froncie, w najtrudniejszych warunkach. W dodatku - ¿e wysz³y spod rêki p³occzanina!
Wszystko wykaza³a wizja lokalna w terenie, a zeznania z jej przebiegu sk³ada³ wo¼ny s±dowy, który razem z burmistrzem w wizji tej uczestniczy³. Czy precyzyjnie tê relacjê przekazujemy, stuprocentowej pewno¶ci nie ma, poniewa¿ ca³o¶æ jest spisana trudn± dzi¶ miejscami do rozszyfrowania staropolszczyzn±. A dzia³o siê to... w 1579 r.!
K³ócili siê o politykê. Pili na umór. Handlowali. Okradali. Dzia³ali spo³ecznie. Organizowali. Pomagali. J±trzyli. Spekulowali. Prze¿ywali mi³osne zawody. Anga¿owali siê dla innych. I dla sprawy. Dla Polski wolnej. Euforycznie cieszyli siê z odzyskania niepodleg³o¶ci. Oni - mieszkañcy miasta sprzed wieku. Gdyby przebraæ ich we wspó³czesne stroje, zobaczyliby¶my - wypisz wymaluj - samych siebie. Tylko tamci zamiast na fejsie, zapisywali swoje prze¿ycia w pamiêtnikach.
11 listopada 1918 roku nadesz³a wolno¶æ. Co w P³ocku wydarzy³o siê przez te 100 lat, jakie wydarzenia, decyzje, inwestycje wp³ynê³y na jego losy? Jak wykuwa³ siê P³ock dzisiejszy? Spróbujmy to sobie odtworzyæ...
Copyright © Agora SA