Synoptycy zapowiadają: - W najbliższych godzinach należy się spodziewać marznących opadów.
Ciężko było zwłaszcza na drogach za miastem. Choć kierowcy w większości starali się zachować ostrożność, kolizji nie brakowało.
Gołoledź przyszła już w poniedziałkowy wieczór. O ile główne ulice do wtorkowego poranku były posypane i w miarę przejezdne, tak chodniki i parkingi stały się zmorą mieszkańców.
W Płocku i powiecie płockim zapowiadają opady marznącego deszczu i mżawki. Strefa opadów przemieszczać się będzie z zachodu na wschód regionu.
Przed godz. 15 prowadzony przez 39-letniego kierowcę volkswagen potrącił 27-latkę na przejściu dla pieszych.
Według zapowiedzi Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej dla Płocka i powiatu płockiego w nocy w z poniedziałku na wtorek czeka nas zdradliwa gołoledź.
Z komunikatu Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej: Przewiduje się zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach deszczu, deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu.
Według synoptyków może do nich dojść w nocy z wtorku na środę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.