Udowodnili to uczestnicy rejsu, który wyp³yn±³ tydzieñ temu z portu morskiego w Gdañsku. We wtorek barka pchana przez pchacz Hetman przybi³a do p³ockiego nabrze¿a. Za³adowane jest na niej 20 kontenerów (choæ jest miejsce dla 40), ¿eby udowodniæ, ¿e rzeka mo¿e byæ doskona³± drog± transportu.
Najpierw wdrapa³ siê na Barani± Górê, bo tam jest ¼ród³o. Potem ruszy³ wzd³u¿ Wis³y. D¼wiga plecak, który najpierw wa¿y³ ponad 30 kg, ale w czasie wyprawy schud³. Jak i sam Maciek Boinski, który na pó³metku trasy by³ l¿ejszy o 8 kg. Nasz bohater noce spêdza w cienkim namiocie nad brzegami Wis³y, przez sen s³yszy p³atki spadaj±cego ¶niegu, pêkanie lodu i trzeszcz±c± pod nog± jakiego¶ zwierzaka ga³±zkê...
- Idea Roku Rzeki Wis³y zaczê³a siê od grupy przyjació³, ludzi p³ywaj±cych po rzece - przypomina³ na spotkaniu w Warszawie Robert Jankowski, prezes Fundacji Rok Rzeki Wis³y 2017. - Teraz kolejne osoby i miejscowo¶ci zg³aszaj± coraz wiêcej swoich wydarzeñ.
W ca³ej Polsce mówi siê i zaczyna dzia³aæ tak, ¿eby mieszkañcy miast, miasteczek i wsi znów wrócili do rzeki, ¿eby - po latach jej lekcewa¿enia i zaniedbywania - stanêli do niej twarz±. Najdalej idzie w tym Warszawa, która remontuje swoje bulwary i ¶ci±ga przedsiêbiorców nad rzekê. P³occzanie te¿ je¿d¿± do stolicy, by wieczory i noce spêdzaæ w knajpkach na pla¿y, przy muzyce.
P³ocka Galeria Sztuki otworzy³a we wtorek pokonkursow± wystawê "Wis³a, jak± znam" i nagrodzi³a autorów najlepszych prac. Do konkursu wp³ynê³y m.in. malunki i kola¿e dzieci i m³odzie¿y, ³±cznie a¿ 421 dzie³ m³odych artystów.
To s± na razie ostro¿ne szacunki, bo turystów, którzy zahacz± o P³ock, mo¿e byæ znacznie wiêcej. Szykuje siê wiele ogólnopolskich imprez, które wi±¿± siê z rzek± i dorzeczami. Uczestnicy sp³ywów, flisów, rajdów pieszych wzd³u¿ brzegów królowej polskich rzek czy rajdów rowerowych maj± P³ock na swoich trasach. Dla miasta to du¿a szansa.
P³ynie od gór do Ba³tyku, ma a¿ 1047 km d³ugo¶ci. Jeszcze parê dziesi±tków lat temu dawa³a pracê, rozrywkê, transport i wodê wszystkim, którzy ¿yli przy jej brzegach. Potem odwrócili¶my siê od Wis³y. Pora, by znów doceniæ jej potencja³, by do niej powróciæ. Trzeba tylko zewrzeæ szeregi i dzia³aæ wspólnie. Ju¿ wkrótce zacznie siê Rok Rzeki Wis³y 2017.
Oto, co o Roku Rzeki Wis³y mówili w tym tygodniu uczestnicy "Wi¶lanego Okr±g³ego Sto³u".
Wizjê sielskiej krainy roztaczali na pi±tkowej konferencji, która odby³a siê w Ma³achowiance, g³ównie Holendrzy z RDH Architekci i Urbani¶ci. To oni opracowali koncepcjê Parku Rzeki Wis³y, który obejmuje obszar od Nowego Dworu Mazowieckiego do P³ocka. Brzmi jak bajka - ¿ycie zwraca siê znów ku rzece, powstaj± bardzo przyjazne tereny zorganizowane w zgodzie z natur±. Sêk w tym, ¿e w Holandii to ju¿ od dawna funkcjonuje, my potrzebujemy na realizacjê takich zamiarów jakich¶ 20 lat. Ale zacz±æ nale¿y "choæby jutro".
W niedzielne popo³udnie do przystani p³ockiej Morki przyp³ynê³y tradycyjne drewniane ³odzie. Ich za³ogi zmierzaj± do Torunia, gdzie w ¶rodê odbêdzie siê inauguracja obchodów Roku Rzeki Wis³y 2017.
16 pa¼dziernika przez P³ock przep³ynie orszak drewnianych ³odzi. Ich za³ogi zmierzaæ bêd± z Warszawy do Torunia na inauguracjê Roku Rzeki Wis³y. Nad brzegu mog± zjawiæ siê chêtni na powitanie wi¶lanej braci ciep³± herbat±. I ci, którym marzy siê choæ krótki rejs w starodawnym stylu.
Wybieraj±c siê do Warszawy, p³occzanie decydowali siê kiedy¶ na kilkugodzinn± podró¿ parostatkiem. Dzi¶ nie maj± ju¿ takiej mo¿liwo¶ci. Spo³ecznicy staraj± siê przypominaæ bogat±, ale i zapomnian± historiê miejskiej ¿eglugi. Znów chc± zwróciæ P³ock w stronê Wis³y.
Copyright © Agora SA