Taka scena - na wieczornej pogawędce spotykają się przyjaciele, pisarz i prawnik Kazimierz Askanas, poetka Urszula Ambroziewicz i członkini Towarzystwa Naukowego Płockiego Irena Nowakowa. Młodego Marka Gralę wysyłają po koniak, a potem sączą i rozmawiają... Oto płoccy twórcy, czwórka z - uwaga - 200 opisanych w najnowszej książce Mirosława Łakomskiego "Artystyczny Płock".
Droga była szeroka - spokojnie mijały się na niej nie dwa, a może i cztery wozy. Ruch był spory. Po jednej stronie murowane domy, po drugiej - Wisła, łodzie, baty, parowce. Oto płockie nabrzeże Anno Domini 1905. Jeden z 22 pięknych widoków z albumu Ryszarda Rzymkowskiego.
... w Noc Muzeów oczywiście! Regionalne Muzeum Poczty w Płocku - jest prywatne, darmowe i całe z pasji. Znajdziesz tu m.in. telefon marki Ericson z... 1887 roku i opowieści o działającym przy ul. Kolegialnej telegrafie linii Londyn-Bombaj!
Jest tam maleńki lokalik, a w nim ikony. Okna do nieba - jak wielu nazywa te obrazy. Wizerunki świętych i aniołów błyszczą tu ze ścian czystym złotem. Każdy może wszystko obejrzeć, o wszystko zapytać, nawet spróbować napisać własną ikonę. Pracownia Ikonograficzna to miejsce niepowtarzalne w Płocku, rzadko spotykane w skali kraju. A teraz może przestać istnieć. Z powodu... grzejników.
Jeśli kiedykolwiek, odpukać, zdarzyłoby się wam korzystać z pomocy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, jeśliby musiał was ściągać z grani ich kultowy śmigłowiec Sokół, to wiedzcie, że ma on szczególny związek z Płockiem. Czyści i poleruje go tutejsza firma. Zupełnie za darmo.
Czytając tę książkę, lepiej trzymaj się mocno krzesła. Kiedy wydaje ci się, że wiesz już wszystko, to wszystko nagle wywraca się do góry nogami. - Właśnie o to chodziło - nie ukrywa Aleksandra Kowalska z Płocka, której powieść "Na tropie Anny" niedawno pojawiła się w księgarniach.
Nie dostaniesz tu latte z odtłuszczonym sojowym mlekiem, falafela i hummusu. A po prostu - lody Bambino i zimne piwo z nalewaka w przystępnej cenie. Oto Dziadek i jego kultowy już Bar u Dziadka, skromna, pomalowana na brązowo budka nad brzegiem Jeziora Ciechomickiego w Zaździerzu. Klienci kochają to miejsce, Dziadka, no i Babcię, jego żonę. Bar kończy właśnie 30 lat, w piątek wieczorem Dziadek zaprasza na tańce!
Gdyby Halina Horodyska nie zakochała się w swoim korepetytorze Stefanie Rutskim i nie wyszła za niego za mąż, zapewne wcale nie przyjechałaby do Płocka. I być może nie mielibyśmy dziś muzeum z tak wspaniałymi zbiorami. Ksiądz Ignacy Lasocki pisał o niej: "Nasza Kochana Rusia". Nie mógł wyjść z podziwu, że... potrafiła "wyłudzić" wszystko, co wzbogacało muzealną kolekcję.
Książka nosi tytuł "Energia życia, czyli historie elektryka". Napisał ją płocczanin Stanisław Pogonowski - żeby coś po sobie zostawić. Pisarzem nie jest, całe życie pracował jako elektryk.
- Mój najstarszy kursant ma 70 lat. Pytałem, co go skłoniło do tego, by w tym wieku zacząć nurkować. Powiedział, że nie chciał do końca swoich dni przełączać kanałów w telewizji - opowiada Robert Błaszczyk, założyciel Centrum Nurkowego "Moby Dick", które w Płocku istnieje już 20 lat.
Kolorowego geparda jego projektu nosi na piersiach kolarska drużyna z amerykańskiego Houston, a dziecko ukryte w konarach drzew służyło jako przykład fotomanipulacji w brytyjskich publikacjach. Radek Ossowski, znany w sieci jako Megaossa, opowiedział nam o swej przygodzie z... fotomontażem.
- Wiele jest osób ważnych dla Płocka, ale wśród tych osób jest jedna wyjątkowa. Dziękujemy za wszystkie lata oddane miastu, uczniom, płockiej kulturze i społeczności - mówił prezydent. A szef orkiestry dodawał: - Zawsze była pani z nami. Jest pani kochana przez cały zespół i przez wszystkich na tej sali!
Ach, na "o" jest jeszcze "oryginalna". To słowo prześladowało mnie latami. Usłyszałam je, kiedy rodzice przedstawiali moich braci i mnie jakimś swoim znajomym. Chłopcy zyskali uznanie, a o mnie powiedziano: "No, taka... oryginalna". Przez lata bałam się nawet sprawdzić, co to znaczy. No cóż. Taka byłam. Co zrobić.
- Moda jest tłem i pretekstem do naszych spotkań. Płocczanki chcą po prostu wyjść z domów, a ja chcę pokazywać im nasze fajne miasto - mówi Sandra Panuś, płocka stylistka i blogerka modowa. Od trzech lat organizuje spotkania "Porozmawiajmy o modzie" i zaraża kobiety wiarą w siebie.
Agnieszka Bonisławska, projektantka mody z Płocka, została wyróżniona statuetką Kreator - Nadzieja Mody 2017. Ma też ważne plany na nowy rok - w styczniu pokaże swoją kolekcję w Berlinie, a w lutym na Fashion Week w Mediolanie.
Bałyśmy się, że ludzi trzeba będzie ciągnąć za uszy, że wszyscy będą się wstydzić, że nic z tego nie wyjdzie. A jest dokładnie odwrotnie. Koledzy sami się zgłaszają, zaczepiają na korytarzach, chcą o sobie opowiedzieć. Okazało się, że w naszej szkole jest mnóstwo osób, które robią fantastyczne rzeczy. Trzeba je tylko pokazać.
W ręce kostur, na głowie kapelusz. W plecaku bukłak na wodę, apteczka, ubrania, mały niezbędnik. I muszla. To właściwie tyle. To wszystko, co jest potrzebne, by wyruszyć na Drogę św. Jakuba, Camino de Santiago, jeden z najstarszych i najważniejszych szlaków pielgrzymkowych w Europie. Płocczanin Maciej Zaremba mówi, że odnalazł na nim to dawne proste chrześcijaństwo. I spokój. Oraz siebie.
Piotr "Kosa" Kosek i jego film "Czarne dziury: Władcy Czasu i Przestrzeni" zdobył Grand Video Award, nagrodę w konkursie dla internetowych twórców organizowanym przez miesięcznik "Press". Dzień po gali komentuje: - Teraz wierzę, że aktorzy na gali Oskarów nie grają tych emocji!
46 godzin i 43 minuty. Damian Lewandowski, matematyk i fizyk z "Elektryka", właśnie w takim czasie pokonał niedawno morderczy dystans potrójnego ultratriathlonu w austriackim Bad Blumau. Przepłynął 11,4 km, rowerem przejechał 540 km, a potem jeszcze przebiegł 126,6 km. - Lubię to, naprawdę. Cisza, spokój, słońce wschodzi i zachodzi... - mówi bez mrugnięcia okiem najprawdopodobniej najbardziej wytrzymały Polak.
Szympansy bombardowały ich z drzew owocami. Niezdarnie polujące młode lwy w ucieczce przed potężnym bawołem niemal wpadły na ich samochód. Dowiedzieli się, że biały nosorożec też jest czarny. Poczuli w Ugandzie niechęć biednych tubylców do mzungu, białego człowieka. I ciągle im mało.
21-letnia Gabrysia Bury nigdy nie była w Zakopanem, nie poznała nawet Krakowa. Prawie 19-letnia Wiktoria w tym roku pierwszy raz zobaczyła polskie morze. Ani jedna, ani druga nigdy nie były nawet na "zielonej szkole". Przez kilka lat odmawiają sobie wszystkiego, razem z tatą Rolandem odkładają pieczołowicie każdy grosz, a potem... Potem jest nagroda - wielka wyprawa! W poniedziałek ruszają, nie po raz pierwszy, do Afryki. Na cały miesiąc
Najemcą rogatek dobrzyńskich przy Kazimierza Wielkiego 24 i 24a od jesieni ub. r. jest Towarzystwo Motocykli Dawnych "Weteran Płock". Fani motoryzacji chcą wyremontować okrągłe budynki z XIX-wieku i udostępnić je zwiedzającym.
- Mój gorset zmontowałam z prawdziwych roślin, spódniczkę z liści. Inną kreację - z patyczków od szaszłyków - wylicza Agnieszka Bonisławska, niekonwencjonalna projektantka mody z Płocka. Razem z trójką znajomych wzięła udział w Warsaw Fashion Day. Pokazali tam szokującą kolekcję - od kobiety pierwotnej, odzianej w skóry, po postapokaliptyczne kreacje rodem z "Mad Maksa".
Pierwszy most w Płocku mieliśmy w roku 1410. Owszem, był związany z bitwą pod Gunwaldem. Tyle że mieszkańcy naszego grodu... wcale nie mogli z niego korzystać.
Tańce, spacery pod rękę i inne igraszki... Nocne życie w polskich sanatoriach obrosło legendą. Czy faktycznie jest tak gorąco? Całą prawdę o sanatoryjnym flircie zdradza w swym cyklu zdjęć pochodzący z Płocka fotograf Wiktor Dąbkowski. Już w sobotę wernisaż jego wystawy "Flirt towarzyski".
We francuskim Dicy, 140 km od Paryża, jest posiadłość nad jeziorem. Działa w niej la Fabuloserie, muzeum art brut, którego nazwa w przybliżeniu znaczy "fabryka cudowności". W sobotę otworzy ono pierwszą wystawę z cyklu wystaw reprezentujących zagraniczne kolekcje "surowej sztuki". Jako pierwszy prezentowany będzie zbiór Andrzeja Kwasiborskiego. Płocczanina.
Połączyła ich pasja. Poznawali się na zjazdach motocyklowych i militarnych, teraz powołali do życia stowarzyszenie i organizują taki zlot sami.
Pasją dziewczyny jest charakteryzacja. Eliza właśnie znalazła się w gronie 20 osób z całego świata, które walczą o stypendium w prestiżowej Cinema Makeup School w Los Angeles.
Boże Narodzenie spędził w samolocie z Londynu do Chile. W Anglii był barmanem, w Chile miał prowadzić wyprawę motocyklową. A przecież jeszcze kilka lat temu miał poważną firmę i napięte terminy. Poznajcie Andrzeja, chłopaka z Płocka, który zapragnął być obywatelem świata.
Nad Sobótką znalazłem butelkę, a w niej świadectwo tragicznej miłości. Zawsze bałem się przechodząc obok kostnicy przy Kościuszki. A raczej - obok budynku, który brałem za kostnicę. A na stadionie całe lato uczyłem się rzucać dyskiem... Czy śledzicie na Instagramie fotograficzne wspomnienia z Płocka Wiktora Dąbkowskiego? Jeśli nie, to do dzieła!
- Parkour pomógł mi odnaleźć swój cel w życiu - mówi Adrian Fabrykiewicz, jeden z organizatorów bezpłatnych warsztatów parkour, breakdance oraz streetworkout. Zajęcia zaczną się już w kwietniu i będzie mógł w nich wziąć udział każdy - bez względu na wiek czy umiejętności.
Już w czwartek płocczanki mogą wziąć udział w kolejnym spotkaniu z cyklu "Porozmawiajmy o modzie", na które zaprasza płocka blogerka i stylistka - Sandra Panuś. Temat spotkania brzmi "Małymi krokami do celu. Minimalizm w szafie i życiu", a gościem specjalnym tym razem będzie dziennikarka modowa Anna Konieczyńska, która pracowała m.in. w "Elle", "Gali" i "Vivie!".
W Kamerunie była akurat pora deszczowa. W przychodnię uderzył piorun, zabrakło prądu. Co wtedy robiłam? Nakładałam na głowę latarkę-czołówkę. I dalej leczyłam zęby moim kameruńskim pacjentom.
Podróż do Hiszpanii zaplanowali kilka miesięcy temu. Cel - mecz piłkarzy ręcznych Orlen Wisły z Barceloną w Lidze Mistrzów. Zabukowali bilety lotnicze, hotel, ale... zmienił się termin meczu. Z podróży jednak nie zrezygnowali. Los sprawił, że pięcioro płocczan obejrzało kosmiczny pojedynek piłkarzy nożnych FC Barcelona - PSG (6:1), który na pewno przejdzie do historii futbolu.
Paweł Żmijewski przez pięć tygodni uczył dzieci w ubogiej szkole w Nepalu. W piątek podziękował płocczanom za zbiórkę przyborów szkolnych i artykułów sportowych dla tamtejszych uczniów. O swojej pracy opowiedział na konferencji w Młodzieżowym Domu Kultury.
Pradziadek miał fabrykę obuwia pod Moskwą, dziadek prezesował spółdzielni szewskiej, ojciec ponad 30 lat naprawiał buty przy Grodzkiej, a synowi marzy się własnoręczne szycie trzewików. Przedstawiamy rodzinę Morozowów - szewską dynastię z Płocka.
- W latach 60. płyty zagranicznych zespołów kosztowały nawet i pensję! Były po 1,2 tys. - 2 tys. zł - wspomina Maciej Gabryelczyk, płocki kolekcjoner winyli. Jego kolekcja liczy ok. 3 tys. egzemplarzy. Są w niej pierwsze wydania płyt The Rolling Stones, Beatlesów czy Pink Floyd.
Takie zajęcia organizuje płocki specjalista od rolek - Tomasz Araucz z Czysta Forma Studio. Dziś pokaże jak utrzymać równowagę nie tylko na rolkach, ale także na linie (slackline). Warsztaty rozpoczną się o godz. 16 i potrwają do godz. 20. Swoich sił mogą spróbować dzieci i dorośli.
Płocki Okręgowy Związek Żeglarski postanowił wrócić do tradycji i reaktywował tę imprezę po kilkunastu latach przerwy. Były szanty, konkursy i ważne wyróżnienia.
Powstała przy kościele św. Stanisława Kostki z inicjatywy trzech młodych, pomysłowych dziewczyn: Wioletty i Marleny Jarzyńskich oraz Kingi Bugaj. W każdą niedzielę zapraszają na kawę, herbatę, ciasto i coś dla ducha.
Copyright © Agora SA