Niedawno finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zjednoczył choć na chwilę wszystkich tych, którzy wierzą, że suma niewielkich dobrych uczynków może dawać wielkie dobro. Niestety potrzeby też są niemałe.
Wśród różnych nietypowych i nieoczywistych świąt każdy może znaleźć coś dla siebie. Jedną z najsympatyczniejszych okazji do celebracji jest przypadający 1 marca Międzynarodowy Dzień Przytulania Bibliotekarza.
Sto lat temu Polska stała na krawędzi finansowej katastrofy. Przeprowadzona przez premiera Władysława Grabskiego reforma walutowa wprowadzająca złotego zamiast marki polskiej okazała się wielkim sukcesem.
Przez tysiąc lat Płock był związany z Wisłą na dobre i na złe. Rzeka dawała strategiczne położenie i możliwość zarobkowania. Przez wieki była główną, a w zasadzie jedyną arterią komunikacyjną, przecież kolej mamy dopiero od stu lat.
Płacenie złotówkami wydaje się nam dziś oczywiste, choć niektórzy nie mogą się już doczekać wprowadzenia euro. Jednak nasza waluta, czyli złoty polski, jest w obiegu dopiero od stu lat. Dawniej posługiwaliśmy się m.in. złotymi, denarami, dukatami, florenami, szelągami, talarami, groszami, a nawet półgroszami.
Tamci hierarchowie mimo wyraźnych sympatii politycznych potrafili zareagować na nadużywanie religii.
Zaczynają się ferie zimowe. Jak co roku uczniowie i nauczyciele będą mieli dwa tygodnie zasłużonego odpoczynku. Niestety, o ile ferie są gwarantowane, o tyle ich zimowość pozostaje w zasadzie umowna. Prawdopodobieństwo, że spędzimy je w śnieżnych zaspach, jest raczej niewielkie.
Dziś przypomnimy sobie, jak to Płockowi z koleją nie było po drodze.
Osiemset lat temu we włoskim Greccio św. Franciszek z Asyżu wystawił pierwszą bożonarodzeniową szopkę i zapoczątkował zwyczaj, który w Polsce przyjął się jako jasełka. Do Polski trafiły na przełomie XIV-XV w. wraz z rozwojem na naszych ziemiach zakonu franciszkanów.
Zanim ludzie zaczęli budować wieżę Babel, mówili jednym językiem. Jednak próba sięgnięcia nieba zakończyła się klęską, a Bóg, by ukarać ludzi, pomieszał im mowę. Odtąd przestali się rozumieć i poszli w różne strony świata.
Historię Polski rzadko da się rzetelnie opisać wyłącznie w barwach czarno-białych. Jeśli ten opis ma być naprawdę dokładny, a nie wyłącznie propagandowo słuszny, to raczej należy posługiwać się bogatą paletą szarości. Szczególnie szaro w tym kontekście wygląda okres międzywojenny.
...i polowania na okazje Black Friday i Cyber Monday. Wejście w adwent powinno być raczej okazją do głębszej refleksji i spojrzenia wokół siebie.
Powoli opadają emocje po ostatnich wyborach. Przejdą one do historii nie tylko ze względu na wynik, choć nadal niemal wszyscy uważają, że je wygrali.
W dzisiejszych dosyć zlaicyzowanych czasach niewielu świętych jest rozpoznawanych po swych atrybutach. Wśród tych, z którymi raczej nie ma problemu, na pewno znajduje się św. Hubert. Jeleń z płonącym krzyżem we wieńcu bez wątpienia wskazuje na patrona myśliwych.
Zwycięstwo wyborcze demokratycznej opozycji rozbudziło wiele nadziei. Zwłaszcza wśród osób związanych jakoś ze szkołą: uczniów, rodziców i nauczycieli. Gdyby to ode mnie zależało, to "deczarnkizacja" byłaby słowem roku.
Październik jak zwykle robi się coraz bardziej ponury, ciemności z każdym dniem zapadają szybciej. Jeśli do tego zaczyna padać deszcz, to widoczność spada i za kierownicą trzeba zachować szczególną ostrożność.
Postęp technologiczny sprawił, że robimy się coraz bardziej leniwi. Czasami wydaje się, że wystarczy coś kliknąć czy dać lajka. Bardziej ambitni mogą coś udostępnić albo nawet wysilić się na samodzielne stworzenia posta.
Ksiądz Eugeniusz urodził się w Płocku, w rodzinie katedralnego organisty. Po nauce w gimnazjum gubernialnym (dzisiejszej Małachowiance) ukończył konserwatorium i seminarium duchowne. Studiował następnie muzykę kościelną za granicą.
Warto sprawdzić, czy i nam za miesiąc coś przypadkiem nie wypadnie...
Pierwszy września kojarzy się, zwłaszcza najmłodszym, z początkiem roku szkolnego. Przynajmniej kiedyś tak było, bo minister Czarnek nie potrafił uszanować nawet tego zwyczaju. Kto wie, może ten dodatkowy dzień wakacji przełoży się na kilka dodatkowych głosów w wyborach.
Od dziesięciu lat w ostatniej dekadzie sierpnia obchodzony jest dzień polskiej żywności. Dzisiaj jednym z największych problemów w tej kwestii jest dokonanie właściwego wyboru. Do rangi niemal kultowego urósł spór o majonez: Winiary czy Kielecki.
...bo większość z nich była zaplanowana, sensownie skomponowana. Na tegorocznym obozie sam zdjęć nie robiłem, a i tak mam ich kilkaset. Nie wiem, czy za rok będę jeszcze pamiętał o którymkolwiek z nich.
... a niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym". Tak mówił Józef Piłsudski, a 103 lata temu Płock tę cenę zapłacił.
Wycieczka ta zapowiada się nader interesująco i mogą w niej wziąć udział najszersze warstwy miasta naszego.
...po dokładniejszej analizie często wychodzi, że dawniej też nie zawsze było tak różowo.
Prekampania trwa w najlepsze. Politycy PiS zdegradowali prezesa do wicepremiera i roztaczają wizję Polski mlekiem i miodem płynącej. Jeśli nowe pomysły nie chwycą, to zawsze można postraszyć Tuskiem. Albo jakimś innym, najlepiej obcym.
Rok 2023 obfituje w okrągłe rocznice. Mija wiek od zawarcia unii płocko-radziwskiej, 150 lat temu powstało Towarzystwo Straży Ogniowej Ochotniczej, a 250 lat mija od likwidacji płockiego kolegium jezuickiego i powstania szkoły podwydziałowej Komisji Edukacji Narodowej. To musi być dobry rok dla historyka.
Nadciąga lato, a wraz z nim ekstremalne zjawiska pogodowe. Nie są one niczym nowym, pojawiały się od zawsze. Jednak zmiany klimatyczne powodują, że występują częściej. Ponadto są "nośne" medialnie, więc o każdym takim zdarzeniu, w dowolnym miejscu na świecie, musimy być natychmiast poinformowani.
Coraz trudniej uzyskać zdolność kredytową, a ci którzy już kredyt spłacają, muszą się mierzyć z horrendalnymi odsetkami.
Kiedy na lekcji pytam, gdzie został rozstrzelany Zygmunt Padlewski, rzadko udaje mi się usłyszeć prawidłową odpowiedź. Często za to słyszę pytanie: a kto to był? Niektórzy kojarzą, że jest gdzieś taka ulica, więc pewnie to tam.
Zaczęło się. Jak co roku na początku maja kwitną kasztany, a pod szkołami średnimi ustawiają się zastępy zestresowanych abiturientów. Tegoroczna matura ma jednak dodatkowy wymiar. Stają do niej po raz pierwszy absolwenci czteroletniego liceum, ofiary eksperymentu Anny Zalewskiej.
Być może Kubuś Puchatek nie jest największym autorytetem, ale w wielu kwestiach wypowiadał się nadspodziewanie poważnie. Jednym z takich zdań jest to dotyczące wypadków: "Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy jej nie ma, dopóki się nie wydarzy". W tym pozornie infantylnym cytacie kryje się jednak głębokie przesłanie.
Na Międzytorzu jest ulica Faustyna Piaska. Mam nadzieję, że choć część mieszkańców wie kim był ich patron. Jednak podejrzewam, że niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że ten wybitny kompozytor, pedagog i społecznik miał również smykałkę do wynalazków.
Niedawno Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ogłosiła wyniki 31. Finału. Udało się zebrać ponad 243 mln zł, które przeznaczone będą na walkę z sepsą. Jednak wrażenie robi nie tylko uzyskana suma, ale przede wszystkim uświadamianie, że każdy może pomóc.
Wśród wielu jubileuszy w tym roku nie można zapomnieć o przejęciu władzy w Niemczech przez Hitlera, co miało miejsce 90 lat temu. Wkrótce po objęciu urzędu kanclerza, co stało się na skutek wygranej w demokratycznych wyborach, rozpoczął represje wobec wskazanych wrogów narodu. Najważniejszymi byli komuniści i Żydzi.
Mimo postępu medycyny jednym z poważnych problemów zdrowia społecznego jest nadal gruźlica, na którą na świecie choruje około 10 mln ludzi. Okazją do przyjrzenia się temu zagadnieniu jest Światowy Dzień Gruźlicy - przypadał w tym tygodniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.