"Miłość jest jak cień człowieka, uciekasz, to cię goni" - pisał poeta Krzysztof Cezary Buszman. Prawdziwość tych słów dosłownie odczuła pewna mieszkanka Żyrardowa. Chybione amory swojego adoratora zgłosiła na policję. Teraz nieszczęśliwie zakochany 33-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Miał Żyrardów szczęście, że trafił w czas, kiedy wielu kapitalistów odkrywało, że opłaca się być dobrym, a na zachodzie Europy rozkwitała idea miast ogrodów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.